Zakłady bukmacherskie uważane są za narodowy sport Brytyjczyków. Największe w Europie wygrane bukmacherskie zostały zarejestrowane właśnie na Wyspach Brytyjskich. Brytyjczycy mają prawdziwy talent do przewidywania wyników dotyczących wydarzeń sportowych. Dodatkowo potrafią bić rekordy wygranych! Jakie są znane największe wygrane bukmacherskie?
Tylko piłka nożna?
Największe wygrane bukmacherskie są przeważnie wynikiem obstawienia sukcesu przeciwnika faworyta i niekoniecznie dotyczą piłki nożnej, chociaż 99 procent wszystkich typerów właśnie tak myśli, ponieważ jest to najchętniej obstawiana dyscyplina sportowa na całym świecie. Wielkie pieniądze można z powodzeniem wygrać również w innych sportach.
Największe wygrane u bukmacherów europejskich
- Największa wygrana bukmacherska należała oczywiście do Brytyjczyka. W 2008 roku Fred Craggs obstawił wyniki wyścigów konnych. Obstawieni zostali zwycięzcy 8 wyścigów w zakładzie kumulatywnym. Craggs zadziałał tutaj intuicyjnie. Prawdopodobnie nie posługiwał się żadnymi statystykami. Jednak przewidywania Brytyjczyka stały się faktem. Na kupon wydał 50 centów, a wygrał ₤1 mln!
- Historyczna wygrana nr 2 należała do mieszkańca Leicaster. Tutaj jego mieszkaniec aż przez 20 lat robił zakłady u Corala – jednego z największych brytyjskich bukmacherów. Obstawiał wyścigi konne. W kwietniu 2017 roku za ₤19 obstawił wyniki 5 wyścigów. Rano, następnego dnia sprawdził wyniki. Jego wygrana równała się ₤823 000.
- Wygrana nr 3 miała miejsce na Malcie. Kraj jest niewielką wyspą położoną na Morzu Śródziemnym. Tutaj właśnie 41-letni kelner w listopadzie 2011 roku postawił skomplikowany zakład. Zapłacił za niego €1. Obstawił wyniki 19 meczów, które odbywały się w listopadzie. Jego szanse na wygraną były nikłe i równały się 683 783 : 1. William Hill – bukmacher – musiał jednak wypłacić typerowi €570 000. Był to najgorszy miesiąc Hilla od 10 lat.
- Wygrana nr 4 związana jest z Frankiem Dettorim, legendarnym jockeyem. Przez wiele lat był on ulubieńcem tłumów, jak również i typerów. W 1996 roku przyjechał znowu na zawody do Ascot. Wtedy to, był najczęściej obstawianym do wygranych. Czy inaczej mógł rozumować Darren Yeats, właściciel niewielkiego biznesu dywaniarskiego? Raczej nie, zwłaszcza, że Yeats walczył o przetrwanie swojego biznesu na rynku, a wygrana mogła mu w tym pomóc. Dettori nie był najlepiej dysponowany i widział dla siebie szanse na wygranie maksymalnie na 2 z 7 wyścigów w Ascot. Yeats zaryzykował i obstawił ulubionego jockeya i zrobił to w spektakularny sposób. Darren postawił blisko ₤68 na zakład skumulowany. W jego przekonaniu Dettori miał być nie tylko zwycięzcą kilku wyścigów, ale miał wygrać je wszystkie. W ten sposób Yeatsa rozbił bank i wygrał aż ₤550 000.
- Wygrana nr 5 należy do pewnego Greka, który co tydzień składał zakłady kumulowane. Grek obstawiał wygrane z kilkunastu meczy piłki nożnej. Spotkania miały miejsce w całej Europie. W pewien styczniowy weekend w 2012 roku, mężczyzna postawił €170 na zwycięstwa konkretnych drużyn. Dotyczyło to zespołów w Anglii, Grecji, Portugalii i Hiszpanii, Francji, Włoszech i Brazylii. Zakład dotyczył 16 meczy. Jego założenia sprawdziły się co do joty. Dzięki temu stał się posiadaczem bardzo sympatycznej kwoty równej €435 887.
- Kolejna ciekawa wygrana padła w sezonie 2012 – 2013. Wtedy to Bayern Monachium wygrał Ligę Mistrzów. Świętowali fani zwycięzców, ale również pewien Brytyjczyk. Obywatel Wielkiej Brytanii ze Staffordshire, wielki kibic Manchesteru United, postanowił złożyć na początku sezonu zakład skomplikowany. W tym zakładzie wytypował wyniki 15 spotkań sportowych. Wśród nich było spotkanie w finale Ligi Mistrzów. Szanse na wygraną były niewielkie i wynosiły 1666666 : 1. Po sukcesie, jaki odniósł Bayern, konto mieszkańca powiększyło się o ₤500 000. Brytyjczyk postawił tylko 30 centów.
- Wygrana bukmacherska nr 7 dotyczyła pamiętnego sezonu piłkarskiego 2015 – 2016 w Premier League. Był to jeden z najgorszych sezonów w historii, jaki mogli sobie wyobrazić brytyjscy bukmacherowie. Wtedy to bowiem wielu kibiców Leicaster obstawiających wygraną swojej ukochanej drużyny w lidze, znacznie podreperowali swój budżet. Pewien anonimowy gracz, zakład złożył przez Internet miał podwójne święto. Jednym było zwycięstwo ukochanej drużyny, a drugim wygrana w wysokości ₤200 000.
- Wygrana bukmacherska nr 8 pokazuje, że cierpliwość jednak popłaca. W jaki sposób tym razem? O tym wszystkim przekonał się o tym Richard Hopkins z Peterbourough w Anglii. Brytyjczyk w 2008 roku potwierdził swoje przypuszczenia co do talentu Lewisa Hamiltona. 12 lat wcześniej Richard po raz pierwszy zobaczył 13-letniego Lewisa Hamiltona na torze kartingowym. Wtedy to uznał, że przed nim staje bardzo młody, przyszły mistrz Formuły 1. Hopkins był przekonany o swojej racji i postanowił zaufać intuicji. Wtedy postanowił złożyć trzy zakłady bukmacherskie, który miały być poparciem jego predykcji. Po pierwsze obstawił on, że Hamilton wygra Grand Prix Formuły 1 jeszcze zanim osiągnie wiek 23 lat życia. Kolejne założenie dotyczyło, że Hamilton zdobędzie Mistrzostwo Świata zanim ukończy 25 lat. W pierwsze z tych wydarzeń typer zainwestował 200 funtów. Na drugie wydarzenie postawił 100 funtów. Trzeci zakład był inwestycją w wysokości ₤50. Polegał on na obstawieniu prawdziwości obydwu tych zdarzeń. Kurs wyniósł 1500 : 1. W 2008 roku Lewis Hamilton został Mistrzem Świata. Richard otrzymał przelew w wysokości 165 000 funtów.
Wygrane w polskich zakładach sportowych
Wygrane w polskich zakładach sportowych też nie były małe, chociaż można mieć w pierwszej chwili co do tego wątpliwości. Przykładem mogą być zakłady, jakie zostały złożone w Płocku. Pewien mieszkaniec tego miasta postawił więc 37 podobnych do siebie zakładów. Wszystkie były w systemie bukmacherskim blokowym 5 z 7. Typer miał ogromne szczęście i odniósł prawdziwy sukces. Mieszkaniec Płocka zgarnął dzięki temu 330 tysięcy złotych. Co prawda, od nagrody musiał zapłacić podatek, ale przy tej wygranej oddanie fiskusowi nawet 40 tysięcy podatku też jest ogólnie opłacalne.
W roku 2020 u bukmachera BETFAN padła rekordowa wygrana – 416 486,40 zł. Zwycięski kupon skreślił 33-letni Tadeusz. Typował mecze piłki nożnej, w tym La Ligę i ligę włoską. Jest czego zazdrościć 🙂
Z danych jakie uzyskaliśmy ze strony internetowej bukmachera ETOTO – najwyższą wygraną w historii firmy było 533 667 zł, która miała miejsce 5 stycznia 2023 roku.
Ciekawa sytuacja wydarzyła się u bukmachera Betclic. Dwa spośród trzech prezentowanych kuponów załapały się na grę u bukmachera bez podatku – współczynnik wygranej wyniósł 1.
- Miejsce 1: 102 366 zł + 3 423,60 zł środków dodatkowych = 105 789,60 zł
- Miejsce 2: 74 315 zł + 15 982,56 zł środków dodatkowych = 90 297,56 zł
- Miejsce 3: 63 455 zł + 25 000 zł środków dodatkowych = 88 455 zł
W przypadku bukmachera ForBET wygrane zostały podzielone na dyscypliny, które były obstawiane w kuponie.
Najwyższe wygrane u polskich bukmacherów – zestawienie
- ETOTO – 533 667 zł
- BETFAN – 416 486,40 zł
- Totalbet – 137 300,80 zł
- Betclic – 105 789,60 zł
Informacje aktualne na dzień 12 stycznia 2022 r.
Ocena artykułu4.4/5 (głosów: 5)